Rewolucja w medycynie! Utalentowana studentka z Wrocławia otrzymała nagrodę państwową za odkrycie metody, która pomoże schudnąć nawet do 14 kg w 1 miesiąc - bez głodowania, ćwiczeń i efektu jo-jo!
Nowe odkrycie stanowi realne zagrożenie dla dietetyków, ponieważ będą musieli całkowicie zmienić swoje przestarzałe metody ...
Na Europejskim Kongresie Endokrynologii w roku wydarzyło się coś niesamowitego. Publiczność oklaskiwała dziewczynę na scenie przez 10 minut. Była to Marta Pabianiak, polska studentka. Zasugerowała zastosowanie unikalnej formuły, która pozwoli szybko schudnąć bez ograniczania diety.
Marta zaproponowała nowatorski pomysł - a polskie władze pomogły w jego realizacji. W pracach nad nowym suplementem brali udział specjaliści z Instytutu Endokrynologii w Warszawie oraz ośrodków medycznych w całej Polsce. Produkt przeszedł wszystkie testy, wszedł do produkcji i wykazuje doskonałe wyniki!
Dziś powiemy, dlaczego nowy produkt może uratować życie milionom ludzi i jak obywatele Polski mogą go dostać w atrakcyjnej cenie.
Korespondent: Pani Marto, Pani jest jedną z dziesięciu najbardziej błyskotliwych studentów medycyny na świecie. Dlaczego Pani zaczęła pracować nad tematem odchudzania?
Marta: Nie chciałam o tym mówić publicznie, ale motywacja jest tutaj czysto osobista. Kilka lat temu moja mama zmarła z powodu nadciśnienia spowodowanego nadwagą. Wszystko wydawało się być w porządku, a potem nagle we śnie dostała udaru i zmarła. Moja babcia też umarła z tego powodu. Dlatego zaczęłam badać problemy związane z nadwagą i jej leczeniem. Byłam w szoku, gdy dowiedziałam się, że wiele diet, ekstremalne ćwiczenia, pigułki i liposukcja są niebezpieczne dla zdrowia i często pogarszają problem z nadwagą. Moja mama stosowała diety i uprawiała aerobik od prawie 5 lat.
Ostatnie trzy lata całkowicie zagłębiłam się w ten temat. Tak więc w trakcie pisania pracy dyplomowej pojawiła się nowa metoda, która pozwala pozbyć się nadwagi. Zdałam sobie sprawę, że wymyśliłam coś nowego. Nie spodziewałam się jednak, że będzie o tym tyle mówiono i że wzbudzi takie zainteresowanie w różnych placówkach medycznych i badawczych.
Korespondent: O jakich instytucjach Pani mówi?
Marta: Gdy tylko pojawiły się publikacje na temat mojej metody, zaczęłam otrzymywać oferty komercyjne. Pierwsi skontaktowali się ze mną Francuzi, którzy zaoferowali mi 220 000 euro. Ostatnią była amerykańska firma farmaceutyczna, która chciała kupić moją formułę za 1 milion dolarów. Teraz zmieniłam numer telefonu i wszystkie profile w sieciach społecznościowych - przecież przedstawiciele firmy nieustannie próbowali się ze mną skontaktować.
Korespondent: O ile rozumiem, Pani nie sprzedała formuły?
Marta: Tak, może to brzmieć pompatycznie, ale wymyśliłam formułę nie dlatego, żeby na tym zarabiać. Czy wie Pan, co się stanie, jeśli sprzedam tę formułę? Oni zarejestrują oddzielny patent, zabronią innym firmom wytwarzania produktu - i natychmiast kilkakrotnie podniosą ceny. Oczywiście jestem młoda, ale nie jestem głupia. Rozumiem, że w takim przypadku leczenie stanie się niedostępne dla większości Polaków. Znajomy lekarz powiedział mi, że taki preparat w Polsce może kosztować co najmniej 300 euro. Ale to niesprawiedliwe! Kto może sobie pozwolić kupić preparat za ponad 1200 złotych?
Dlatego, gdy otrzymałam ofertę od polskiego rządu na udział w opracowaniu produktu krajowego, natychmiast się zgodziłam. Współpracowaliśmy z najlepszymi specjalistami z Instytutu Endokrynologii w Warszawie. Teraz ten preparat przeszedł już badania kliniczne i jest w sprzedaży.
Znany endokrynolog Adam Baranowski koordynował produkcję preparatu na zaproszenie państwa polskiego. Poprosiliśmy go, aby opowiedział o produkcie i planach.
Korespondent: Jaki jest pomysł Marty? Czy realistyczne jest odchudzanie bez diety i wysiłku fizycznego?
Adam Baranowski: Klasyczne diety są torturą i wyrzucaniem
pieniędzy!
Potwierdza to przykład 14 tysięcy zadowolonych pacjentów, którzy
przeszli już kurację nowym środkiem, przywrócili zdrowie i zyskali
szczupłą sylwetkę. Postanowiliśmy dokładnie przestudiować dotychczas
znane diety i dowiedzieć się, dlaczego nie przynoszą oczekiwanych
efektów. Oto wnioski:
Większość diet nie jest zalecana przez ekspertów. Aby stracić 10
kg na stałe, będziecie musieli głodować średnio przez 2,5 miesiąca.
Ponadto przez całe życie należy całkowicie wyeliminować złożone
węglowodany i tłuszcze, aby ponownie nie przybrać na wadze! Dzieje się
tak, ponieważ 78% programów dietetycznych jest opracowywanych przez
amatorów - osoby, które nie mają pojęcia o funkcjonowaniu organizmu,
układzie pokarmowym i prawidłowym odżywianiu. Diety te są nie tylko
niebezpieczne dla zdrowia, ale także zupełnie nieskuteczne.
Dieta często osłabia organizm i zmniejsza odporność. Diety
często prowadzą do braku witamin i minerałów. Organizm traci energię,
więc nieustannie czujemy się zmęczeni, rozdrażnieni i senni. Silnie
spada odporność organizmu na wirusy i bakterie, przez co często
chorujemy.
Tak zwane „zdrowe odżywianie” może być niebezpieczne.
Produkty fitness często zawierają duże ilości cukru lub jego zamienniku
- aspartamu, który jest rakotwórczy!
Dieta jest ciągłym dyskomfortem psychicznym. Trudno znieść
całkowite odrzucenie ulubionego jedzenia. W końcu jedzenie jest główną
potrzebą organizmu. Możecie wytrzymać przez długi czas, ale będziecie
ciągle odczuwać niezadowolenie i najprawdopodobniej prędzej czy później
możecie poprostu „się zerwać” - i zaczniecie znowu jeść.
Diety są bardzo drogie. Usługi wykwalifikowanego dietetyka
kosztują co najmniej 800-1000 złotych miesięcznie. Poza tym wszystkie
niskokaloryczne produkty są droższe. W rezultacie na jedzenie wydajemy 4
razy więcej pieniędzy. Ale aby utrzymać zdrową wagę, będziemy musieli
jeść w ten sposób przez całe życie. Niewiele osób jest przygotowanych na
taki wydatek.
Po zakończeniu diety pojawia się tzw. efekt jo-jo. Osłabiony
głodem i dietą organizm automatycznie zaczyna gromadzić zapasy energii,
dzięki czemu metabolizm zwalnia się do minimum. Dzięki temu po diecie
organizm wraca do poprzedniej wagi jeszcze szybciej niż wcześniej.
Dlatego formuła Marty jest prawdziwym przełomem w walce o szczupłą
sylwetkę!
Idea Marty to jest metoda, która pomaga schudnąć na całe życie. Ona
zasugerowała zastosowanie unikalnej formuły naturalnej, która rozpoczyna
proces ketozy* bez konieczności stosowania diety niskowęglowodanowej.
* Ketoza to jest proces pozyskiwania energii z tkanki tłuszczowej, a nie z glukozy, w którą przekształcane są węglowodany dostające się do organizmu. Organizm wchodzi w stan ketozy, jeśli spożycie węglowodanów jest ściśle ograniczone przez 7-14 dni (aby organizm nie otrzymał z nich energii). Wtedy zaczyna się aktywna przemiana komórek tłuszczowych w energię. Ale osobie trudno jest przestrzegać diety, która wyklucza węglowodany z jedzenia.
Celem Marty jest nowe podejście do kontroli wagi, oparte na ketozie - aby organizm rozłożył tłuszcz na energię! Ale aby jednocześnie nie było konieczne przestrzeganie długiej diety niskowęglowodanowej, ograniczając się w jedzeniu.
REDUSLIM powstał w oparciu o formułę Marty. Suplement ten zmniejsza i ułatwia przejście organizmu w ketozę.
Produkt zapewnia silny dopływ ciał ketonowych z zewnątrz i pomaga pozbyć się nadmiaru tłuszczu trzewnego - dzięki czemu możemy mieć 100% pewności, że schudniemy, a nie przytyjemy ponownie.
REDUSLIM uruchamia proces ketozy: aktywuje tzw. ciała ketonowe, przyspiesza metabolizm, ogranicza apetyt oraz bezpośrednio wpływa na tkankę tłuszczową!
W miesiąc można schudnąć nawet do 14 kg!
Dziś produkt ten jest używany przez 70% dietetyków, coraz częściej
polecając go swoim klientom - ponieważ zapewnia szybką i łatwą utratę
wagi.
Oprócz ciał ketonowych REDUSLIM zawiera 5
naturalnych i bezpiecznych składników potrzebnych do szybkiej i łatwej
utraty wagi. Wzmacniają działanie ketonów i pomagają w utrzymaniu
organizmu.
Chcę pokazać wyniki badań przeprowadzonych na produkcie w Berlińskim
Instytucie Dietetyki i Żywienia. W sumie w badaniach wzięło udział 1000
ochotników z otyłością. Wszyscy brali REDUSLIM przez trzy miesiące.
Wyniki badania:
Schudło 20 kg lub więcej: 18% uczestników.
Schudło 7-20 kg: 77%
uczestników.
Schudło mniej niż 7 kg: 4% uczestników.
Nie schudło:
1% uczestników.
Poprawił się stanu skóry, zmniejszył się lub zanik
cellulit: 98% uczestników.
Podstawowa biologiczna morfologia krwi powróciła do normy: 100%
uczestników.
Brak efektów ubocznych lub uzależnienia: 100% uczestników
Oto wyniki tych, którzy testowali REDUSLIM:
Wynik po 1,5 miesiąca przyjmowania REDUSLIM
Wynik po 1 miesiąc przyjmowania REDUSLIM
Wynik po 2 miesiące przyjmowania REDUSLIM
Wynik po 2,5 miesiące przyjmowania REDUSLIM
Korespondent: Niesamowite! Ale czy ten produkt będzie sprzedawany w aptekach?
Adam Baranowski: REDUSLIM jest teraz sprzedawany w aptekach. Zdecydowaliśmy się jednak na rozwiązanie niektórych umów w Polsce, bo apteki zaczęły sprzedawać nasz preparat po bardzo wysokiej cenie: od 500 do 1000 zł za opakowanie!
Przedstawiciele aptek uzasadniali tak wysokie ceny REDUSLIM tym, że pacjenci powinni stosować ten suplement raz na 5-10 lat - czyli zysk z jego sprzedaży będzie niewielki. Do tego spadnie sprzedaż innych suplementów diety - w końcu kto będzie co miesiąc wydawać setki-tysięcy złotych na bezużyteczne i nieskuteczne środki.
Oznacza to, że w rzeczywistości sprzedaż REDUSLIM przyniesie straty firmom farmaceutycznym i aptekom - i chcą je zrekompensować. Dlatego podnoszą ceny.
Korespondent: Ile kosztuje REDUSLIM na oficjalnej stronie internetowej?
Adam Baranowski: Służba Dietetyki i Żywienia Klinicznego oraz inne struktury krajowe, po zapoznaniu się z przypadkami sprzedaży preparatu w aptekach z pięciokrotnym podwyższeniem ceny, zaoferowały pomoc finansową na nasz produkt! Razem z nimi uruchomiliśmy program preferencyjny, który przewiduje rekompensatę w wysokości 50% kosztu preparatu! W rezultacie cena wynosi 159 zł zamiast 318 zł!
Korespondent: Jak długo będzie trwał program preferencyjny z 50% rabatem?
Adam Baranowski: Promocja z 50%
zniżką (tylko 159 zł
zamiast 318 zł), będzie
ważna przez 3 dni: od
do
(włącznie)! Dlatego polecam jak najszybciej złożyć zamówienie
na REDUSLIM
Program nie powtórzy
się w tym roku!
Korespondent: Gdzie kupić REDUSLIM, aby nie trafić na podróbki?
Adam Baranowski: w Polsce jest tylko jeden sposób na zakup
oryginalnego preparatu z 50% rabatem - to oficjalna strona.
Aby zapobiec oszustwom i podróbek, możecie zgłosić się o REDUSLIM bezpośrednio na tej stronie - na
dole „Oficjalnego formularza zamówienia”!
Formularz wysyłamy za oficjalną zgodą producenta - dzięki czemu
macie pewność, że otrzymacie oryginalny produkt.
Nie bójcie się zgłaszać o preparat - wszystkie dane są poufne! Wystarczy wpisać imię i nazwisko, podać numer telefonu i kliknąć „ZAMAWIAM Z 50% RABATEM”. Następnie konsultant zadzwoni w celu potwierdzenia zamówienia. Udzieli również bardziej szczegółowych informacji o produkcie i odpowie na wszystkie pytania dotyczące wysyłki i stosowania.